Zebra Kini

Po tłustym czwartku zostało nam dużo białek..naprawdę dużo. Bezy już nam się znudziły, dlatego Kinga wyszperała swój rodzinny przepis i się z nami podzieliła. Podstawą smaku jest dobra oranżada taka jak kiedyś pita prosto z butelki. można ją jeszcze znaleźć w małych sklepikach, dlatego jak tylko na nią traficie musicie skorzystać z przepisu Kingi.

Składniki:

5 białek
2,5 szkl mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szkl oleju
1 szkl oranżady
kilka kropel zapachu waniliowego
2 szkl cukru
2 łyżki kakao

Wszystkie składniki do ciasta powinny mieć temperaturę pokojową. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier, łyżka po łyżce. Mąkę, olej, aromat i oranżadę dodawać do ciasta stopniowo i na zmianę, mieszając po każdym dodaniu drewnianą łyżką lub szpatułką, tylko do połączenia się składników i delikatnie, by piana nie 'siadła'.

Ciasto podzielić na 2 równe części. Do jednej dodać 2 przesiane łyżki kakao, a do drugiej dodatkowo 2 przesiane łyżki mąki. Blaszkę keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na sam środek formy nakładać na przemian po 2 łyżki ciemnego i jasnego ciasta (ma się stopniowo rozlewać), najlepiej robić to dużą łyżką. Piec około godziny w temperaturze 170ºC.