Naleśniki po węgiersku

Kolejna propozycja w ramach projektu unijnego realizowanego w naszej szkole. Dzisiaj na tapecie kuchnia węgierska i najpyszniejsze frykasy z tejże. Jak się okazuje Węgry nie tylko gulaszem stoją, ale również naleśnikami z przeróżnymi nadzieniami słodkimi, ale też słonymi. Wypróbowaliśmy asortyment słodki z ciekawym nadzieniem i sosem czekoladowym. Nie potrzeba więcej rekomendacji, my już jedziemy do Budapesztu po nowe przepisy.


Składniki:

Ciasto:
2 szklanki mąki
2 jajka
szklanka mleka
skórki starta z jednej cytryny
2 łyżki cukru waniliowego
150 ml wody gazowanej
Farsz:
1/2 szklanki śmietanki kremówki
1 łyżka rumu
200 g zmielonych orzechów włoskich
15 dag cukru pudru
1/4 łyżeczki cynamonu
3 łyżki rodzynek
75 g kandyzowanej skórki pomarańczy
Sos:
2 żółtka
20 g masła
150 g gorzkiej czekolady
2 łyżki kakao
sól

Wymieszać mąkę, jaja, cukier waniliowy i skórkę z cytryny. Dodać sól, wodę gazowaną i dokładnie wymieszać, odstawić na pól godziny. W garnku połącz kremówkę z rumem, podgrzać, dodać zmielone orzechy, rodzynki, skórkę pomarańczową, cynamon i cukier puder. Gotować całość przez 5 minut, ostudzić farsz i posmarować nim naleśniki, formując w rulon. Czekoladę połamać na kawałki, rozpuścić w rondelku, dodać kremówkę, masło i wymieszać. Żółtka utrzeć z cukrem i dodawać do czekolady ciągle mieszając. Gotowe naleśniki polać sosem i podawać.