Sernik wiedeński na kruchym spodzie
Takiego sernika się naprawdę chce zjeść, bo dobry, prawdziwy i wilgotny. Nie jest zbyt słodki, ale grzechu warty. Okazuje się, że prawdziwy sernik to najzdrowsze ciasto, bo nie zawiera dużo cukru, a wapnia i składników mineralnych ma bardzo dużo. Dietetycy polecają od czasu do czasu zjeść kawałek sernika, ale niestety u nas na jednym kawałku to się nie kończy...
Składniki:
Na spód:
15 dag mąki
15 dag margaryny
5 dag cukru pudru
1 żółtko
Na masę:
1 kg twarogu, dwukrotnie mielonego lub dobrej jakości gotowego mielonego
masło
6 jaj
szklanka cukru
cukier waniliowy
2 budynie śmietankowe
otarta skórka ze sparzonej cytryny
50 g rodzynek namoczonych przez kilka godzin w rumie
Składniki na spód posiekać na stolnicy, szybko zagnieść i wyłożyć formę 20 cm na 20 cm obudowując do 2 cm wysokości brzegi. Wstawić do lodówki na pół godziny po czym upiec na złoty kolor w 180 stopniach, wkładając do nagrzanego piekarnika.
Masło utrzeć z cukrami na puszystą masę, dodawać po jednym żółtku, następnie dodać budynie, otartą skórkę z cytryny i odsączone rodzynki. Białka ubić na sztywną pianę dodać do masy twarogowej i delikatnie wymieszać. Wylać na podpieczone ciasto i piec w 180 stopniach przez około 1,5 godziny, wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić sernik przynajmniej pół godziny do wystygnięcia. Można polać polewą lub posypać cukrem pudrem.
Zdecydowanie od tych wszystkich mazistych i kremowych serników wolę takie konkretne - zbite i nadziane bakaliami :)
OdpowiedzUsuń