Panzerotti
Panzerotti (co po włosku oznacza „brzuch”) to pyszne pierogi w kształcie
półksiężyca, nadziewane mozzarellą z sosem pomidorowym, przyprawione
oregano i smażone w głębokim tłuszczu. Podstawowa wersja może być
wzbogacona o liczne włoskie delikatesy: oliwki, anchois, salami i wiele
innych, a panzerotti mogą być również pieczone w piecu, przez co będą
bardziej lekkostrawne.
Składniki:
Ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
2 szklanki mąk Manitoba
1 łyżka oliwy
½ kostki drożdży
90 ml wody
sól
Nadzienie I:
200 g sera mozzarella
1 pomidor
świeża bazylia
olej do smażenia
Nadzienie II:
1 pierś z kurczaka
1 cebula
200 g pieczarek
sól
pieprz
Drożdże rozpuścić w niewielkiej ilości ciepłej wody. W międzyczasie wrzucić do miski oba rodzaje mąki. Dodać wyrośnięte drożdże do mąki oraz trochę wody i zacząć zagniatać ciasto. Dodać pozostałą wodę, olej, sól i dalej wyrabiać ciasto, aż do uzyskania miękkiej, elastycznej konsystencji.
Ciasto podzielić na 10 małych kulek o wadze około 80 g każda. Kulki ułożyć w sporych odstępach od siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawić do wyrośnięcia, przykryte ściereczką, przez około trzy godziny, aż zwiększą swoją objętość dwukrotnie.
Pokroić mozzarellę w kostkę. Pomidory obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Obrane pomidory, smażyć przez dziesięć minut na patelni z odrobiną oleju, posolić do smaku, a po zdjęciu z ognia dodać świeże liście bazylii. Odłożyć na bok.
Kurczaka, pieczarki i cebulkę pokroić. Kurczaka doprawić i obsmażyć na niewielkiej ilości oleju, zdjąć na talerz. Na tej samej patelni zeszklić cebulę, dodać pieczarki i smażyć aż odparuje z nich woda. Pod koniec dodać mięso, wymieszać i doprawić do smaku.
Wyrośnięte kulki ciasta rozwałkować na posypanej mąką stolnicy, tworząc koło. Umieścić nadzienie I lub II, a następnie zamknąć składając na pół i formując półksiężyc. Dobrze zacisnąć brzegi, złożyć krawędź jeszcze raz do wewnątrz i docisnąć ją widelcem.
W rondelku rozgrzać olej, a następnie smażyć panzerotti, czekając, aż staną się złote. Osączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Komentarze
Prześlij komentarz