Czekoladowa karpatka


Zwykła karpatka i taka z truskawkami już u nas gościła, przyszedł czas na kombinacje, bo jakby u nas mogło być inaczej. Tym razem karpatka czekoladowa z lekkim truskawkowym kremem. Najlepiej smakuje od razu, chociaż w zasadzie nie wiemy jakby smakowała później bo u nas zniknęła od razu. 

Składniki:

Ciasto parzone: Blaszka 25/30 cm
½ kostki masła
1 szklanka wody
2/3 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki ciemnego kakao
Szczypta soli
½ łyżeczki proszku do pieczenia
5 jajek

Krem:
400 ml kremówki
25 dag sera mascarpone
1 szklanka mrożonych truskawek
3 łyżeczki żelatyny
3 czubate łyżki cukru pudru +cukier do dekoracji

Masło zagotować ze szklanką wody, do gotującej masy wsypać  mąkę wymieszaną z kakao, ucierać drewnianą pałką cały czas gotując aż masa zacznie odchodzić od ścianek, zestawić z ognia do całkowitego wystygnięcia.
Do zimnej masy wbijać po jednym jajku, kolejne dodając, gdy pierwsze dobrze się połączy, wsypać proszek, miksować.
Ciasto podzielić na dwie części. Dwie jednakowe blaszki wyłożyć papierem do pieczenia, rozsmarować ciasto, włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec 20 minut, należy pamiętać, aby w trakcie nie otwierać drzwiczek, bo ciasto opadnie. Po upieczeniu ostudzić.
Truskawki rozmrozić w temp pokojowej, rozmrożone zmiksować blendrem na mus. Żelatynę rozpuścić w małej ilości gorącej wody. Zimną śmietanę ubijać na pianę razem z mascarpone i cukrem pudrem, delikatnie wlewać mus truskawkowy oraz płynną ostudzoną żelatynę, miksować delikatnie aby nie było grudek. Gotowym kremem przekładać ciasto, posypać cukrem pudrem. Schłodzić w lodówce.












Komentarze

Popularne posty