Odchudzone faworki



Propozycja dla tych co są na diecie, a nie chcieliby jej przerywać,a tradycyjnie faworka w tłusty czwartek zjeść. Faworki w wersji pieczonej, lżejszej. Co prawda u nas szczodrze posypane cukrem pudrem, ale można zrobić to delikatniej lub zastąpić mniej kalorycznym słodziwem. 


Składniki:


400 g mąki
6 żółtek
8 łyżek jogurtu naturalnego
2 łyżki koniaku
1/2 łyżeczki soli
cukier puder do posypania

Mąkę przesiać na stół. W środku zrobić dołek, dodać żółtka, wymieszać, zagarniając mąkę do środka. Dodać jogurt, koniak i sól. Zagnieść składniki tak, by się połączyły.
Ciasto wygniatać przynajmniej 15 minut, dość brutalnie, tak, by jak najlepiej  je napowietrzyć. Pomagamy sobie wałkiem do wałkowania, którym uderzamy w ciasto, co jakiś czas. Wyrobione, gładkie ciasto uformować w kulkę, owinąć w folię i zostawić na pół godziny, niech odpocznie.
Ciasto rozwałkować porcjami na jak najcieńsze placki. Każdy placek pociąć nożem, lub radełkiem na paski szerokości ok. 2-2,5 cm i długości ok. 15 cm. Po środku zrobić nacięcie i przeciągnąć koniec paska. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec partiami w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 12 minut. Po upieczeniu powinny być złociste i pachnące. Następnie ułożyć je w stos i szczodrze obsypać cukrem pudrem.

















Komentarze

Popularne posty