Suszone pomidory

Dotąd znaliśmy pomidory suszone tylko te ze sklepu. Ponieważ w tym roku w naszych domach jest nadmiar pomidorów postanowiliśmy je przerobić. Tym razem nie na przecier czy ketchup. Ususzyliśmy je i pasteryzowaliśmy w gorącym oleju. Po ich spróbowaniu z fanów pomidorów zmieniliśmy się w fanatyków. Musimy teraz kupić sejf i zapomnieć szyfru, jeśli chcemy żeby na zimę coś zostało. Po pierwszej partii nie zostało dosłownie nic. 

Składniki:

1 kg dojrzałych pomidorów 
około 1 szklanki oleju 
2 ząbki czosnku
sól
pieprz 
kilka gałązek świeżej bazylii
oregano
zioła prowansalskie
1 płaska łyżka octu

Pomidory umyć, osuszyć, przekroić połówki. Usunąć gniazda nasienne. Układać na blasze skórą do dołu, lekko posolić i wstawić do piekarnika z termoobiegiem nastawionym na 70-80 stopni. Suszyć kilka godzin w zależności od piekarnika. Pomidory powinny zmniejszyć znacznie swoją grubość, ale pozostać elastyczne, nie mogą wyschnąć "na wiór".

Kiedy są gotowe przełożyć je do miski wymieszać z ulubionymi ziołami i łyżką octu. Do słoików wkładać obrany i ewentualnie pokrojony czosnek, następnie ususzone, jeszcze ciepłe pomidory. Pomiędzy kawałki pomidorów wkładać listki ziół. Pomidory nie powinny być zbyt ciasno upchane. Zalać gorącym (ale nie wrzącym) olejem. Słoik zakręcić i postawić do góry dnem.