Tatar ze śledzia
Smakoszami tatara wołowego część z nas oczywiście jest. Jeszcze zrobić go nie potrafimy, ale i na to przyjdzie pora. Na razie naszła nas ochota na tatara ze śledzia. Jest to miła odmiana od tradycyjnego śledzia i myślimy, że zasmakuje nawet tym którzy w śledziach nie gustują.
2 filety śledziowe a’la matjas
½ czerwonej cebuli
2 małe ogórki konserwowe
1 mały słoiczek grzybków marynowanych
1 jajko
1 łyżka posiekanego szczypiorku
2 łyżki oleju
1 łyżeczka ostrej musztardy
pieprz
Śledzie przełożyć do miski zalać wodą i odstawić w chłodne miejsce na 2-3 godziny.
Jajko ugotować na twardo. Ostudzić, obrać i pokroić w drobną kostkę.
Ogórki konserwowe wyjąć z zalewy, pokroić w drobną kostkę. Cebulę obrać, posiekać w kostkę o podobnej wielkości jak ogórki.
Grzybki marynowane wyjąć z zalewy, odsączyć i posiekać w kosteczkę tak, jak poprzednie składniki.
Śledzie wyjąć z wody, osuszyć. Pokroić w niedużą kostkę. Połączyć z musztardą, olejem i pieprzem. Całość dokładnie wymieszać do połączenia składników.
Rant do serwowania posmarować olejem i położyć na talerzu. Wypełniać pokrojonymi wcześniej składnikami w następującej kolejności: śledzie, ogórki konserwowe, cebula czerwona, grzybki marynowane i na wierzchu jajka. Każdą warstwę można delikatnie docisnąć. Następnie zdjąć rant i wierzch tatara posypać posiekanym szczypiorkiem.
Komentarze
Prześlij komentarz