Jedynka z Jedynką w podróży nie tylko kulinarnej
W ramach zacieśniania współpracy międzyszkolnej w mieście Krasnystaw, zostaliśmy zaproszeni na piknik rodzinny "Podróże z Jedynką" do zaprzyjaźnionego Zespołu Szkół nr 1 w Krasnymstawie. Piknik miał na celu zintegrowanie środowiska szkolnego z lokalna ludnością i prezentowanie wytworów uczniów tejże szkoły w środowisku lokalnym. Pogoda dopisała więc wszyscy byli zadowolenie, bo i wystawcy i zwiedzający.
Jak hasło przewodnie głosi podczas imprezy podróżowaliśmy po całym świecie. Prezentowane były tradycje poszczególnych państw światowych, ich dorobek kulturowy, lokalne zwyczaje, tańce, czy cechy charakterystyczne.
My skupiliśmy się na stronie czysto kulinarnej i zaprezentowaliśmy się od strony zimnych przekąsek i zimnych napojów, bo skwar był niemiłosierny, co było z naszej strony strzałem w dziesiątkę.
Kuchnie włoską reprezentowały pizzerinki, a kuchnie lokalną lubelską cebularze, a do ugaszenia pragnienia serwowaliśmy kompot z rabarbaru i jeżyn oraz cytrynową lemoniadę z dużą ilością mięty.
Razem z nami wybrała się również Mała Manufaktura ZSP1, która to prezentowała dekoracyjne wyroby rąk własnych w postaci ozdób do kuchni i domu. Manufaktura tworzy podczas zajęć dodatkowych w naszej szkole przepiękne kubki, lampiony, koty, maskotki i przytulanki.
Trzecią grupą reprezentującą naszą szkoły były uczennice technikum o profilu usług fryzjerskich, które zrobiły furorę tworząc bajeczne fryzury, wplatając dziewczynkom kolorowe pasma włosów. Miały dosłownie pełne ręce roboty, nie miały chwili wytchnienia, ale skończyły pracę szczęśliwe z powodu zadowolenia " małych klientek".
Pomimo upału dzielnie stały na posterunku
Cebularze i pizzerinki nasze produkty eksportowe
Prezentacje uczniów ZS nr 1
Lokalna firma, z której produktów bardzo często korzystamy
Kotki, pieski i motylki
Lemoniada na upał okazała się doskonała
Nasi fani ;)
Fryzjerki tworzą swoje dzieła
Cebularze były tak pyszne, że nie można było ani na chwilkę przestać je jeść
Można powiedzieć, że lemoniada szła jak woda ;)
Jak hasło przewodnie głosi podczas imprezy podróżowaliśmy po całym świecie. Prezentowane były tradycje poszczególnych państw światowych, ich dorobek kulturowy, lokalne zwyczaje, tańce, czy cechy charakterystyczne.
My skupiliśmy się na stronie czysto kulinarnej i zaprezentowaliśmy się od strony zimnych przekąsek i zimnych napojów, bo skwar był niemiłosierny, co było z naszej strony strzałem w dziesiątkę.
Kuchnie włoską reprezentowały pizzerinki, a kuchnie lokalną lubelską cebularze, a do ugaszenia pragnienia serwowaliśmy kompot z rabarbaru i jeżyn oraz cytrynową lemoniadę z dużą ilością mięty.
Razem z nami wybrała się również Mała Manufaktura ZSP1, która to prezentowała dekoracyjne wyroby rąk własnych w postaci ozdób do kuchni i domu. Manufaktura tworzy podczas zajęć dodatkowych w naszej szkole przepiękne kubki, lampiony, koty, maskotki i przytulanki.
Trzecią grupą reprezentującą naszą szkoły były uczennice technikum o profilu usług fryzjerskich, które zrobiły furorę tworząc bajeczne fryzury, wplatając dziewczynkom kolorowe pasma włosów. Miały dosłownie pełne ręce roboty, nie miały chwili wytchnienia, ale skończyły pracę szczęśliwe z powodu zadowolenia " małych klientek".
Pomimo upału dzielnie stały na posterunku
Cebularze i pizzerinki nasze produkty eksportowe
Prezentacje uczniów ZS nr 1
Lokalna firma, z której produktów bardzo często korzystamy
Kotki, pieski i motylki
Lemoniada na upał okazała się doskonała
Nasi fani ;)
Fryzjerki tworzą swoje dzieła
Cebularze były tak pyszne, że nie można było ani na chwilkę przestać je jeść
Można powiedzieć, że lemoniada szła jak woda ;)
Komentarze
Prześlij komentarz